cookis

cookis

cookis

poniedziałek, 6 kwietnia 2009

hiacyntowy czas

Marzyłam o takiej serii, jeszcze nie jest taka jak być powinna, pierwszy hiacynt zrobił się brzydki drug kwiat za szybko się rozwijał  zwłaszcza w nocy. Będę za rok próbowała.

5 komentarzy:

  1. Ah, co tam za rok.. Te hiacynty wyszły Ci naprawdę uroczo :) wraz ze słodziutką różową doniczką ;) no i wreszcie kolorki! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie je ujęłaś, wg stadium rozwoju od pączka do rozkwitu. Tak jest ciekawiej i nie nudno dla oka. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten "trójpunkt" rozwoju z pierwszej pracy -
    jest fantastyczny! I jaki wymowny!
    Rewelacja ! Serio. ;)

    Druga..? - cóż...- mam awersję do różowego ;),
    więc nie mogę być obiektywny... ;)
    Ale - przyjmijmy, że to wersja
    ..."dziewczyńska" :))) heh.

    Pozdrowienia!
    Marius

    OdpowiedzUsuń
  4. e-mate
    koloru nie mogłam wybierać był jeden
    wolałabym ciemniejszy, bo go łatwej na biało obrobić :)

    OdpowiedzUsuń