cookis

cookis

cookis

sobota, 2 marca 2013

marcowy zachód słońca

To był kolejny ciężki dzień. Potrzeba wyjścia do sklepu z różnych powodów musiała czekać. W końcu usiadłam na kanapie by związać buty i zobaczyłam przez okno piękne kolory końcówki zachodu słońca. Wiec wzięłam nie tylko siatkę na zakupy ale i aparat. Do punktu w którym żaden blok nie wpada w kadr mam kilka kroków. Już po pierwszym spojrzeniu na wyświetlacz LCD wiedziałam że zdjęcia będą niesamowite. 
Jak zawsze nie wiem które zdjęcie wybrać i jak zawsze daję ich za dużo.






Po wyjściu ze sklepu też jeszcze musiałam choć jedno zrobić zdjęcie bo nadal było cudownie. 


11 komentarzy: