Na zdjęciach o morzu lubię chyba najbardziej linię zderzającej się z piaskiem wody. Tutaj wygląda to naprawdę nieźle. A na trzecim jeszcze te mewy - niczym strażniczki porządku, by morze nie wylało się zbyt daleko ;)
Konad - i będą nawet trzy zachody słońca - ale na koniec cyku zdjęć z wakacji - więc trochę cierpliwości - a jutro zdjęcia w kolorze (nie powiem jakie)
Fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńfajne fotki :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach o morzu lubię chyba najbardziej linię zderzającej się z piaskiem wody. Tutaj wygląda to naprawdę nieźle.
OdpowiedzUsuńA na trzecim jeszcze te mewy - niczym strażniczki porządku, by morze nie wylało się zbyt daleko ;)
Granda - dzięki za ciekawy komentarz
OdpowiedzUsuńCo kolor to kolor :)miały być zachody w kolorze , obiecanki cacanki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło w ten już chłodny jesienny dzień , Andrzej :)
Konad - i będą nawet trzy zachody słońca - ale na koniec cyku zdjęć z wakacji - więc trochę cierpliwości - a jutro zdjęcia w kolorze (nie powiem jakie)
OdpowiedzUsuńzdjecia rewelka
OdpowiedzUsuńmewa na zdjęciu - dla mnie to jest to coś!! :-)
OdpowiedzUsuńsuper :)
Monika - jeszcze będą mewy we wspomnieniach z tego wypadu :) i to pewnie nie raz (dwa razy)
OdpowiedzUsuńLovely photos. I can almost here the water. Take Care.
OdpowiedzUsuńR Sweetapple - thanks :)
OdpowiedzUsuń