Jan Kasprowicz (1860-1926)
Przy wigilijnym stole,
Łamiąc opłatek święty,
Pomnijcie, że dzień ten radosny
W miłości jest poczęty;
Że jak mówi wam wszystkim
Dawne, odwieczne orędzie,
Z pierwszą na świecie gwiazdą
Bóg w waszym domu zasiędzie.
Sercem go przyjąć gorącym,
Na ścieżaj otworzyć wrota-
Oto co czynić wam każe
Miłość, największa cnota.
A twórczych pozbawi cię ogni,
Sromotnie zamknąwszy swe wnętrze,
Kto z bratem żyje w niezgodzie,
Depcząc orędzie najświętsze.
Wzajemnie przebaczyć winy,
Koniec położyć rozterce,
A z walki wyjdzie zwycięsko
Walczące narodu serce.
Najlepszego Lukrecjo :o))
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję i wzajemnie:)))
OdpowiedzUsuńPiekny wiersz Joanno... I ja zycze Ci / Wam spokojnych, radosnych Swiat, pelnych milosci, wiary i nadziei.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :*
Dziękuję za życzenia, Wam życzę wszystkiego co najlepsze, przede wszystkim zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń i jak największej ilości radosnych chwil.
OdpowiedzUsuńMonika
Wszystkiego najlepszego, Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku :-)
OdpowiedzUsuńWzajem, wzajem.. :)
OdpowiedzUsuńSto lat! Sto lat! Sto lat! :-)
OdpowiedzUsuńdziękuje za pamięć
OdpowiedzUsuń