Są jeszcze miejsca na Warszawskiej Białołęce gdzie jest jest jeszcze miejsce dla wolnych dzikich roślin, kwiatów których nikt nie zbiera do wazonów, gdzie nie ma jeszcze bloków, płotów, chodników. Jeszcze w listopadzie są kolorowe, żółte, dumne.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz