spacerkiem po Benidormie

Benidorm miasto morza, wieżowców chciałam pokazać inaczej. 

 

spacerkiem po Alicante - wiosenne drzwa

 

spacerkiem po Alicante - "mały kwiatek"

 

spacerkiem po Alicante - park pod moim domem

 Park na który wychodzą moje okna. 

kwiaty na drzewie

Zwykłe kwiaty, na zwykłym drzewie, na zwykłej ulicy a zwykłym mieście w Hiszpanii.

 

spcarkiem po Calpe - architektura

 Tak trochę nietypowo. Ale lubię wypatrzeć takie miejsca. 

spacerkiem po Benidorm - po prostu lato

 

spacerkiem po Benidorm - miejskie uliczki

 

spacerkiem po Calpe - schody

 

spacerkiem po Benidormie

 

spacerkiem po Alicante - Luceros

Plaza de los Luceros jest najbardziej charakterystyczną częścią hiszpańskiego miasta Alicante . W centrum znajduje się monumentalna fontanna zbudowana w 1930 roku przez rzeźbiarza Alicante Daniela Bañulsa Martíneza , która od tego momentu spopularyzowała nazwę Plaça dels Cavalls 2 (Plaza de los Caballos), choć oficjalnie i do 1934 roku otrzymała nazwę Plac Niepodległości. Od tego czasu nazwano ją Plaza de Catalunya, którą zachował do 1941 roku.
Na początku lat 50. plac ten był bardzo popularnym miejscem spotkań w mieście, zwłaszcza w letnie noce, kiedy fontanna oferowała bezpłatny pokaz świateł wodnych.
Jest to centrum różnych wydarzeń towarzyskich w mieście Alicante.
Tutaj też jest stacja końcowa tramwaju który jeździ blisko mojego domu

 

spacerkiem po Calpe - Salines de Calp

Las Salinas de Calpe znajdują się w tym samym centrum miasta, w pobliżu parku przyrody Peñón de Ifach . Stanowią wyjątkową enklawę, w której oprócz walorów przyrodniczych znajdują się obecne wartości kulturowe i społeczne. Odnotowano 173 gatunki ptaków, podkreślając populacje flaminga pospolitego (Phoenicopterus roseus), którego liczba sięga kilkuset osobników, oraz szczudłak zwyczajny (Himantopus himantopus).
Ma powierzchnię 41,08 ha.
Pierwszy pisemny dokument, który o nich mówi, pochodzi z połowy XIII wieku . Ostateczne zaniechanie eksploatacji ma miejsce w 1988 roku .
Salinas de Calpe są częścią starej zatoki zamkniętej poprzeczną barierą dla fal.

Ptaki był bardzo blisko drogi. Spokojni można było robić im zdjęcia. Udało mi się nawet sfotografować kilka podczas jedzenia ryby. Jest to miejsce do którego będę na pewno wracać.