Przedstawiam moich dwóch sąsiadów, zakochanych w mojej suni bez pamięci. Ten jaśniejszy to Fredzio. Właśnie patrzą na szyszkę która im z tarasu wypadła.
"Anyone can take a picture...... a person with passion sees the picture before it is taken" - anonymous
cookis
cookis
cookis
niedziela, 29 czerwca 2008
środa, 25 czerwca 2008
nocny gość
Pewnego wieczoru pies zaczął głośno szczekać stojąc w końcu tarasu. Owczarek miał ogon podniesiony do góry to znaczy że coś wytropiła. Podeszłam a tam w koncie stoi jeż. Pobiegłam po aparat fotograficzny i niestety flash (inaczej by zdjęcia nie wyszły). Niestety zwierzątko było bardzo nieśmiałe i nie chciało pozować.
Za dwa dni sytuacja się powtórzyła. Tym razem nocny gość pozwolił na zrobienie sobie kilu zdjęć.
I to była jego ostania wizyta podczas mojego tam pobytu.
poniedziałek, 23 czerwca 2008
poszukując kwiatu paproci
w Noc Kupały lub też noc Sobótkową (prastare słowiańskie święto ognia i wody). Ten kto przemierzy las, bagna, zmierzy się z siłami niewidzialnymi które go pilnują ma zapewnione dożywotnio bogactwo, siłę, mądrość.
Niestety kwiat jest tylko wodziany przez chwilę.
środa, 4 czerwca 2008
ślimaczek w wersji B&W
Ze spaceru przyniosłam sobie specjalnego gościa. Spał więc został na balkonie. W pewnej chwili patrzę a mu się kawki zachciało. Niestety była już wypita. Po sesji zdjęciowej zaniosłam go na trawkę tam gdzie go znalazłam. Po obrobieniu zdjęć stwierdziłam że najlepsze będą w tonacji czarno - białej. Tak mi sie te zdjęcia podobają, że dałam ich dość dużo.
niedziela, 1 czerwca 2008
niedziela wieczorem
Niedziela. Dorwałam się do komputera po weekendzie. W czasie przeglądania poczty, sprawdzania blogów (moich ulubionych) czytania wiadomości, jedzenia kolacji, zrobiłam to zdjęcie. To chyba dobre zakończenie tego pięknego słonecznego weekendu?
Subskrybuj:
Posty (Atom)