Uffff zdążyliśmy na koniec zachodu słońca. Ze skansenów pojechaliśmy do Rzucewa na szarlotkę na ciepło z lodami (moja wielka słabość) zwłaszcza że padało. Wiec nie miałam nadziei na zachód słońca, i pozwoliłam sobie na łakomstwo. Potem patrzyłam smętnym wzrokiem na zachodzące słońce. Nieważne ważne że są zdjęcia i to wg mnie wyjątkowo piękne :)
śliczny zachód nam zaserwowałaś na początek dnia :)
OdpowiedzUsuńpiękne te zachody, troszkę nietypowe, super
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie widoki
OdpowiedzUsuńPIĘKNE UJĘCIA -AŻ CHCE SIĘ TAM BYĆ...
OdpowiedzUsuńromantyczne te Twoje zachody, bardzo mi sie podobaja!!!
OdpowiedzUsuńLatarnie przykuwają moją uwagę.
OdpowiedzUsuńNie wiem, co dokładnie, ale robią coś magicznego z tymi zdjęciami. Jak gdyby łowiły umykające słońce i zamykały w sobie, by bezpiecznie przeczekało do rana..