cookis

cookis

cookis

wtorek, 27 maja 2008

gdzieś w Gdańsku

Zdjęcia wyciągnięte z szuflady. Mam wiele takich zdjęć. Wiem że jest w nich coś pięknego, coś co przyciągnęło mnie do nich na tyle by utrwalić je na matrycy. Potem leżą i czekają by je wkopać coś z nimi zrobić. Tak też było z tymi dwoma zdjęciami. Patrząc na nie kilka dni temu wiedziałam już jak powinny wyglądać

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz